Reklama

Reklama

Tomaszowskie szkoły po nowemu od września

Radni Rady Miejskiej przyjęli w czwartek uchwałę w sprawie projektu dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów, prowadzonych przez miasto, do reformy oświaty przygotowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Władze miasta zapowiadają w poszczególnych szkołach rozmowy z dyrektorami, wychowawcami i rodzicami uczniów.

30.01.2017 21:33 (aktualizacja 26.09.2023 20:26)

Tomaszowskie szkoły po nowemu od września

W czwartek (26 stycznia) radni miejscy przyjęli uchwałę o nowej sieci szkół. Tego dnia odbyło się również spotkanie z prezydiami rad rodziców wszystkich placówek. Reforma edukacji pociąga za sobą konieczność wprowadzenia zmian w sieci. Wydział Edukacji Urzędu Miasta oraz dyrektorzy poszczególnych placówek, planują tak zorganizować nowy rok szkolny, by uwzględnić potrzeby dzieci i rodziców. W szkołach będą odbywały się spotkania z dyrektorami, wychowawcami oraz rodzicami, na których będą dyskutowane zmiany.

W Tomaszowie Mazowieckim będą obowiązywały wszystkie dotychczasowe 6-letnie publiczne szkoły podstawowe (Szkoła Podstawowa nr 13 Pomnik Tysiąclecia Państwa Polskiego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 1, Szkoła Podstawowa nr 12 im. Jana Pawła II w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2, Szkoła Podstawowa nr 7 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3, Szkoła Podstawowa nr 1 im. Aleksandra Kamińskiego w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 4, Szkoła Podstawowa nr 8 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5, Szkoła Podstawowa nr 14 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 6 ) będą przekształcone w 8-letnie szkoły podstawowe.

Sieć publicznych szkół podstawowych zostanie poszerzona o cztery szkoły podstawowe, powstałe w wyniku przekształcenia czterech gimnazjów ( Gimnazjum nr 3 im. Józefa Piłsudskiego, Gimnazjum nr 6 im. ks. Jana Twardowskiego, Gimnazjum nr 7, Gimnazjum dla Dorosłych – kl. VII i VIII ).

Uczniowie wygaszanych gimnazjów ( kl. II i III ) będą do ukończenia tego etapu edukacyjnego realizować obowiązek szkolny w tych samych co dotychczas budynkach szkolnych. Jak zaoewiają władze miasta proponowane rozwiązania - opracowane w oparciu o analizę uwarunkowań demograficznych, kadrowych i organizacyjnych, z uwzględnieniem infrastruktury oświatowej, są optymalne pod kątem zarówno uczniów, ich rodziców, jak i nauczycieli:

Radni przyjęli uchwałę bez jakiejkowiek dyskusji. Więcej wątpliwości mają jednak nasi czytelnicy.

- O likwidacji gimnazjów słów kilka. Dziś Rada Miejska przyjęła uchwały likwidujące gimnazja w naszym mieście. Przedstawiono nową sieć placówek z nowymi obwodami. Otóż w Waszym serwisie brak jakiejkolwiek informacji na ten temat. Choć kilka słów dla zaniepokojonych i zdezorientowanych rodziców i uczniów. Na jednej ze stron poświęconych wydarzeniom z Tomaszowa jest informacja o stosowaniu w dotychczasowych podstawówkach, które nie pomieszczą tyłu uczniów, "idywidualnych rozwiązań organizacyjnych". Chodzi o to,że uczniowie poszczególnych klas dotychczasowych szkół podstawowych będą przenoszeni do budynków likwidowanych gimnazjów. Może warto uświadomić mieszkańcom miasta, że przenoszone będą dzieci już 9-letnie. Że w jednym budynku będą małe dzieci z "prawie dorosłą" młodzieżą. A gdzie w tym wszystkim dobro dziecka. Jeden z argumentów za reformą: lepiej dla dziecka 13 letniego, żeby nie zmieniało środowiska szkolnego zmieniając szkołę, klasy, nauczycieli. No tak, ale jak 9-latek (mniej dojrzały emocjonalnie) zmieni wychowawcę, kolegów, nauczycieli i jeszcze budynek i nagle znajdzie się sam w nowym miejscu, to jemu to w żaden sposób nie zaszkodzi - pyta jeden z rodziców

Władze miasta zapewniają jednak, że przygotowując nową strukturę organizacyjną brano pod uwagę takie czynniki jak: ograniczenie przepełnienia szkół podstawowych ( kl. VII i VIII ); ograniczenie wystąpienia dwuzmianowości; dążenie do zmniejszenia odległości drogi z domu do szkoły oraz zachowania niezmienionych, dotychczasowych warunków kształcenia dla jak największej liczby uczniów; zapewnienie dobrych warunków kształcenia w innych szkołach dla uczniów najstarszych klas. Miasto zamierza wykorzystać potencjał kadry pedagogicznej gimnazjów w organizacji kształcenia w nowym roku szkolnym i kolejnych latach szkolnych.

W roku szkolnym 2017/2018 będzie dokonany wg dotychczas obowiązujących obwodów do 6-letnich szkół podstawowych. Dla uczniów uczęszczających w obecnym roku szkolnym tj. 2016/2017 do „O” w placówce innej niż wynika to z obwodu , rodzice mają prawo wyboru między pozostawieniem dziecka w dotychczasowej szkole, a przeniesieniem do szkoły w obwodzie której mieszka. Nie będzie oczywiście rekrutacji uczniów do kl. I gimnazjów. Nie będzie też rekrutacji uczniów do kl. I szkoły podstawowej w szkołach podstawowych utworzonych w wyniku przekształcenia trzech gimnazjów G nr 3, G nr 6, G nr 7 (nabór do kl. I szkoły podstawowej odbędzie się po raz pierwszy na rok szkolny 2019/2020 - zgodnie z nowymi obwodami).

- Jeżeli chodzi o uchwałę, to nowe obwody szkół będą obowiązywać przy naborze do szkół dopiero od 2019 roku. W przypadku SP10, SP6, SP7, SP8 – uczniowie klas 7, a w następnym roku 8, będą kształcić się w swoich dotychczasowych szkołach. Zwiększona liczba oddziałów, nie spowoduje przepełnienia i wydłużenia godzin przebywania dzieci w tych placówkach. Inne rozwiązania muszą zostać zastosowane w SP1, SP 12, SP13, SP14 – z uwagi na konieczność zapewnienia odpowiednich warunków kształcenia i efektywnego wykorzystania bazy dydaktycznej i sportowej budynków gimnazjów, będziemy w nich tworzyć oddziały szkół podstawowych. Zgodnie z przyjętą uchwałą, od września 2017 roku, sieć tomaszowskich szkół zostanie powiększona o 3 dodatkowe, powstałe z Gimnazjum 3, Gimnazjum 6 i Gimnazjum 7. Na temat, które oddziały, czy dzieci w jakim wieku będą zmieniać budynek szkoły, będziemy rozmawiać w poszczególnych placówkach z rodzicami, wychowawcami i dyrekcją. Mamy nadzieję, że dyrektorzy, znając swoje placówki i uczniów, tak zorganizują nowy rok szkolny, aby sprostać oczekiwaniom rodziców i dzieci. Wczoraj odbyło się również spotkanie z prezydiami rad rodziców wszystkich szkół, na którym rozmawialiśmy już na te tematy - wyjaśnia wiceprezydent Zofia Szymańska

Data dodania: 30.01.2017 21:33

oswiata-w-tomaszowie-mazowieckim

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

AK-47 03.02.2017 17:07

Manifest PKWN?.......Nie. Nowoczesnej.

Matka szóstoklasistki 03.02.2017 08:01

Rozumiem, że jedyną słuszną drogą jest zafundowanie dzieciom bałaganu i chaosu po raz wtóry? "Na tym etapie wprowadzania reformy, odwoływanie jej to już byłby totalny chaos." - no to jest dopiero dowcip... na jakim etapie, skoro na dziś ja jako matka dziecka, którego owa reforma dotyczy najmocniej nie wiem NIC??? Ta reforma nie jest na żadnym etapie!!

Sylwia Koszarna 01.02.2017 14:37

Wiceprzewodnicząca Nowoczesnej, posłanka z regionu łódzkiego Katarzyna Lubnauer, weszła w skład powołanego wczoraj, tj. 31 stycznia 2017 roku, tzw. Komitetu Referendalnego. Komitet tworzą przedstawiciele organizacji, ugrupowań i ruchów, które sprzeciwiają się wprowadzanej przez rząd PiS, niszczącej dla szkolnictwa reformy systemu edukacji. Członkowie Komitetu podpisali „Deklarację na rzecz przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum z inicjatywy obywateli w sprawie reformy systemu oświaty”. Od wczoraj więc Nowoczesna przystąpiła do organizowania akcji zbierania podpisów pod w/w referendum. Do tego celu uruchomiona została specjalna strona internetowa http://nowoczesna.org/referend...um/ , z której już teraz można pobrać listę i znaleźć szczegóły dotyczące akcji. Pytanie ogólnokrajowego referendum brzmi: „Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?”. Wszystkich zainteresowanych tematyką oświaty, a przede wszystkim nauczycieli, pracowników oświaty, rodziców prosimy o zaangażowanie poprzez zbieranie podpisów chociażby we własnym najbliższym gronie rodzinnym. Jeśli będziecie mieć Państwo problemy z pobraniem listy, również proszę o kontakt. Odsyłam także do strony Nowoczesna Tomaszów Mazowiecki na Facebook, w celu uzyskania szczegółowych informacji. Natomiast uzupełnione listy można zgłaszać pod numerem telefonu 723 810 779 lub pod adresem mailowym: [email protected] Wszystkie ręce na pokład! Działamy na rzecz naszego wspólnego dobra, naszych dzieci!

Akcja p.Koszarnej to kolejna rozpierducha 01.02.2017 20:16

To kolejny odcinek serialu pt ".Nowoczesna szuka swojego programu" Tytuł odcinka: "Nie wyszło nam przez połtora roku we wszystkim czego się podjeliśmy, załapaliśmy kilka przypałów (omyłkowe przelewy w partii bankowców, romans na Maderze i w końcu ścięcie kochanki jak kozła ofiarnego), to może teraz odwrócimy uwagę grzebiąc sobie w edukacji" Kirótkie uzasadnienie dlaczego nie warto tracić energii angażując się w akcje proponowaną przez panią Koszarną: 1. Kukiz 15 tego nie popiera, a bez nich nawet jeśli zebralibyście milion podpisów, inicjatywa nie ma sensu, bo przeciwnicy (PiS+Kukiz), sprzeciw ws referendum zawsze będzie przegłosowywany. Nawet nie będzie trzeba wrzucać do zamrażarki. Jak to robiła Kopaczowa. a) co do zbiórki podpisów Ilość podpisów będzie zależeć od poziomu zaangażownia lokalnych aparatczyków ZNP, czyli mówiąc dosłownie nagabywania pełnoletniej młodzieży w szkołach. Jest to działanie nielegalne, ale i bardzo nieetyczne. Zdania ws wprowadzanej reformy są podzielone, a wymuszanie na uczniach podpisu jest po prostu łamaniem prawa. W sprawach politycznych wykorzystywałoby się stosunek zależności. O ile od strony uczniów jest to sytuacja bardzo trudna, bo tuż przed maturą nie jest łatwo postawić się lokalnej komuszycy, która siedzi w szkole dzięki temu, że wcześniej jej matka "uczyła" lub siedziała w kuratorium (przykładów na naszym tomaszowskim podwórku nie brakuje), o ile, młodzież poddawana takiej presji, będzie w trudnej sytuacji, o tyle liczę na innych nauczycieli czy to nieuzwiązkowionych, czy należących do "Solidarności" Trzeba to zgłaszać, nagłaśniać, skoro takie halo było gdy matka Dudy na AGH zachęcała do głosowania na syna, to zobaczymy jak będą spływać nagrania z akcji ZNP. Oby to wam się czkawką nie odbiło. Szkoły są utrzymywane z podatków nas wszystkich, nie są waszymi folwarkami. 2. Na tym etapie wprowadzania reformy, odwoływanie jej to już byłby totalny chaos. 3. Przeciwników gimnazjów nie brakuje i argumentów przeciw dotychczasowej rozczłonkowanej edukacji, kiedy po podstawówce szkoły trzeba zmieniać co trzy lata, również. Zjawiska gimbazy czyli kolokwialnego określenia deprawacji młodzieży przed licealnej, odnotowywany np.: wzrostem użycia marihuany, alkoholu, papierosów, to tylko jeden najbardziej obrazowy przykład negatywnej strony zmian sprzed prawie 20 lat (99 Handke w rządzie Buzka) Także bez sensu. Po raz kolejny Nowoczesna strzela ślepakami, a

Sylwia Koszarna 02.02.2017 22:15

Cieszę się, że mnie Pan(i) ceni, ale dementuję. To nie moja akcja, lecz m.in. Krajowego Porozumienia Rodziców i Rad Rodziców, Społecznego Towarzystwa Oświatowego, Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej, OPZZ, PO, Nowoczesnej, PSL, Razem i Inicjatywy Polska. Inicjatorem akcji jest Związek Nauczycielstwa Polskiego. Odnosząc się do samej reformy, wprowadzi ona bardzo duży chaos w oświacie. Podstawa programowa przygotowywana jest w pośpiechu i na kolanie, bez porozumienia i bez konsultacji z ekspertami. W taki sposób nie powstaje zazwyczaj nic o dobrej jakości. Czeka nas nie tylko chaos logistyczny (we wszystkich gminach muszą być przyjęte nowe sieci szkół), lecz również merytoryczny - nowe podręczniki oparte o złe programy. Eksperci twierdzą, iż są one archaiczne, choć minister Zalewska nazywa je nowoczesnymi. Nie ma korelacji między przedmiotami, a to karygodne. Rodzice obecnych szóstoklasistów przekonają się, że ich dziecko w siódmej klasie ma podstawę programową niedopasowaną do dotychczas obowiązującej. Kulminacja tego bałaganu będzie w 2019 roku w momencie, w którym dwa roczniki pójdą równolegle do szkół. Nawet nie chcę zacząć wyliczać ile to będzie kosztowało Państwo. Co do Pan(i) obaw o nasz program, informuję że Nowoczesna ma jasno określoną wizję edukacji polskiej, a zmiany które potrzebne są już teraz to: - praktyczna edukacja przystosowująca do życia, a nie tylko do zaliczania egzaminów - stawianie na zdolności informatyczne i językowe, nie na historię - wzmacnianie umiejętności interpersonalnych, jak praca w grupie i komunikatywność - rozwijanie pasji uczniów i ich kreatywności - wychowanie w duchu tolerancji i empatii - zmiana podstawy programowej liceów - nowoczesne szkolnictwo zawodowe dostosowane do potrzeb rynku pracy - indywidualne doradztwo zawodowe pomagające wybrać ścieżkę zawodową - poprawa funkcjonowania szkół wyższych, tak żeby była wyraźna różnica między praktycznymi licencjatami i akademickimi kierunkami. Zapraszam do współdziałania na rzecz polskiej nowoczesnej edukacji.

mama 6-cio klasistki 31.01.2017 23:04

Mam nadzieję że dojdzie do referendum.ze PiS się opamięta i zacznie słuchać ludzi a nie "dyktatora" Kaczyńskiego!!!!!

mama 3-cio klasistki 31.01.2017 22:18

Moja córka chodzi do 14 nie wyobrażam sobie tego by mogła od września iść do gimnazjum 3 tylko dlatego że nie można pomieścić uczniów jeżeli już to powinny przechodzić klasy 6, ale to w takim razie nic by nie zmieniło, więc dla kogo ta reforma. Boże chroń nas od tych zmian...

Matka szóstoklasistki 01.02.2017 08:04

Przejście szóstoklasistów do pseudo siódmej klasy w pseudo podstawówce uczynionej z Gimnazjum Nr 3 wiele zmienia niestety. Normalnym trybem córka poszłaby do najlepszego gimnazjum w Tomaszowie. Dobry poziom nauczania. Uczniowie po tym gimnazjum, nawet Ci przeciętni, dobrze radzą sobie w szkołach średnich. Tymczasem pójdzie do siódmej klasy, nie wiadomo co z wychowawcami i pozostałymi nauczycielami i na Boga, co z programem? No i pozostanie pytanie co za dwa lata, gdzie nasz rząd ma zamiar upchnąć zdublowane roczniki?? Co za 6 lat, gdy maturzystów będzie 100% więcej niż zwykle? Polski rząd robi eksperymenty na dzieciach...

AK-47 01.02.2017 21:22

"Polski rząd robi eksperymenty na dzieciach..."- Tak samo jak wtedy gdy wprowadzał gimnazja! I wtedy przewodniczący ZNP był, oczywiście tak jak dzisiaj, przeciwny!

Krzysiek 31.01.2017 13:55

W tym roku syn idzie do I klasy i wyląduje w 12 (szkoła jak każda nie gorsza nie lepsza) za kilka lat okaże się (niemal na 100%) że rejon ma w obecnym Gimnazjum nr 7 i co pewnie będzie musiał się przenieść do szkoły ze swojego rejonu? Czemu od razu nie otworza w tym roku klas I w przekształcanych szkołach i nie będa potem robić zamieszania (pewnie dlatego że nasze"kochane" ministerstwo wszystko potrafi sp.... robiąc wszystko w takim pośpiechu.

Matka szóstoklasistki 31.01.2017 09:19

Reforma miała zapewnić mojemu dziecku komfort psychiczny - pozostawienie go w środowisku kolegów, które zna, w środowisku nauczycieli, których zna, w budynku, który zna. Tymczasem okazuje się, że za 5 m-cy pójdzie do szkoły nie wiadomo gdzie, z nie wiadomo kim. Kto będzie nauczał i czego - tego też jeszcze nie wiadomo. To albo mi się zdaje, albo cel tej reformy absolutnie nie został osiągnięty?

olo 31.01.2017 13:52

Cała prawda, klasy 7 i 9 podstawówek porozrzucają po innych placówkach, obecnych jeszcze gimnazjach. Tragedia.

K2222 31.01.2017 07:22

Proszę Państwa, to będzie zaraz, teraz. Ciekawe, co będzie za niespełna 3 lata, gdy w tym samym roku skończą edukację dwa roczniki, a więc dzieci ze szkół podstawowych (już tych 8-klasowych) oraz gimnazjów (wygaszanych) i będą ją kontynuowały w szkole średniej. Ciekawe jakie to rozwiązania zaproponuje nam władza samorządowa.? Czy aby szkoły średnie pomieszczą wszystkich? Czasu nie da się zatrzymać, to będzie za 2,5 roku. I o tym też należy pomyśleć już teraz, przy okazji wdrażanej w pośpiechu reformy.

LSPR24 30.01.2017 21:59

Miejmy nadzieje, ze lokalne konsultacje spoleczne, a wlasciwie na linii UM - panstwo dyrektorstwo nie doprowadzi do stepienia ostrza reformy, ktora zaproponowala centrala PiSu. Ze panstwo dyrektorstwo bedzie dazylo do zachowania zbednych etatow jest wiecej niz pewne, ale jeszcze resztki nadziei, ze Prezydent Witko nie ulegnie, w sercu mam. Nie po to Wa wybieralismy, byscie ulegali poszczegolnym grupkom interesu, zyjacych kosztem wiekszosci.