Działkowcy zabezpieczają się przed podtopieniami

Apel do władz i mieszkańców miasta.: W Tomaszowie Mazowieckim w Rodzinnym Ogrodzie działkowym o nazwie Wilanów,doszło do chamskiego i nieludzkiego wyrzucenia z zakazem wstępu współwłaścicielki działki P.Wiesławy,powodem była śmierć jej konkubenta P.Janusza,z rozmowy z działkowiczami wiem że Pani ta wspólnie za wspólne pieniądze kupiła z konkubentem ową działkę ale dla P. prezesa i członków zarządu ta pani była nie wygodna więc po wyrzuceniu jej ustalili że działkę ową sprzedadzą jak mówi jeden z działkowiczów i za te pieniądze postawią P,Januszowi pomnik,wszystko było by okej gdyby odbywało się to prawnie i za zgodą spadkobierców ale takich zarząd nie szuka bo jak twierdzi jeden ze starszych panów z zarządu tu cytuję:nikt nie chce takiego dziadostwa z powrotem więc nasuwa się pytanie kim jest ten pan i jaką rolę odgrywa w tym przedstawieniu razem z nepotycznym prezesem nie bacząc na pieski los chodzącej ,wygłodzonej,zmokniętej i szukającej pomocy P, Wiesławy.Zwracam się z gorącą prośbą do wszystkich ludzi dobrego i szczodrego serca w tym władze Tomaszowa Mazowieckiego i nieszczęsnego bezlitosnego zarządu ROD WILANÓW o pomoc tej kobiecie i zwrot działki nieludzko odebranej. Proszę o przekazanie mojego apelu i błagania o pomoc dla P Wiesławy komu tylko państwo możecie z góry dziękuję i proszę o szybką interwencję. Pytania proszę kierować na adres e-mail [email protected]

Pozakładajta kraty w oknach.

A co masz do domu dziecka

Temat Wenecji byl juz podejmowany w przeszlosci wiele razy, ryzyko zawsze bedzie i my mieszkancy sie z tym liczymy, z jednej strony atakuje nas woda z drugiej dom dziecka

Współczuje tym ludziom, co większe opady deszczu muszą się martwić czy aby ich nie zaleje. A co do "wenecji" to odczepcie się wreszcie po ostatniej zimie było więcej wody niż teraz i jakoś nie zalało. a teraz by miało. po co takie bezsensu komentarze

Widać, że super współpraca. Od razu niech zabezpieczą "wenecję" po drugiej stronie rzeki.

Widać fajna międzypokoleniowa samopomoc. Trzymam kciuki żeby duża woda ominęła Michałówek