Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 16:09
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

COVID-19 i wirus SARS-CoV-2: czego wciąż o nich nie wiemy

Mimo bezprecedensowej koncentracji sił i środków na badania nad nieznanym dotychczas wirusem, wciąż nie wiemy o nim wielu ważnych rzeczy: jakie są odległe skutki wywołanej przez niego choroby, jak często dochodzi do ponownych zakażeń, jak długo trwa odporność. I ile potrwa sama pandemia.

Jeszcze w styczniu choroba wywołana przez "koronawirusa z Wuhan" wydawała się zjawiskiem mało znaczącym; nie było testów wykrywających wirusa SARS-CoV-2, skutecznych leków ani szczepionek. Od tego czasu wiele się wydarzyło.

Według najnowszych danych WHO, liczba potwierdzonych przypadków COVID-19 przekroczyła 79 milionów, a zmarło 1,7 miliona osób. Od początku roku lekarze, pielęgniarki i inni pracownicy ochrony zdrowia zebrali doświadczenie w opiece nad pacjentami, a naukowcy starali się poznać wirusa i stworzyć szczepionkę. To ostatnie udało się wcześniej, niż przewidywano. Rosja, mimo niekompletnych badań, zatwierdziła swoją szczepionkę Sputnik V już w sierpniu i rozpoczęła szczepienia. Później także Chiny zezwoliły na awaryjne użycie swoich szczepionek (wciąż będących w fazie testów) dla wojska i dla ogółu społeczeństwa. Zarówno Pfizer, jak i Moderna ogłosiły w listopadzie, że ich szczepionki na bazie mRNA są w około 95 proc. skuteczne w zapobieganiu chorobom. Wielka Brytania zezwoliła na stosowanie szczepionki Pfizera 2 grudnia, a po niej Bahrajn, Kanada i oraz USA i Meksyk (te dwa ostatnie kraje 12 grudnia). Na całym świecie jest w trakcie opracowywania jest ponad 200 innych szczepionek.

Miliony ludzi założyło maski i radykalnie zmieniło swoje codzienne życie, aby pomóc w walce z wirusem. Urzędnicy zajmujący się zdrowiem publicznym starali się przekazać opinii publicznej wiarygodne informacje, zmagając się z wysypem fałszywych doniesień o rzekomo skutecznych terapiach czy lekach oraz sceptykami negującymi samo istnienie wirusa, zgodność pandemii z jej definicją, wagę problemu czy noszenie maseczek.

Jeśli już dojdzie do zakażenia, wiele osób nie ma żadnych objawów, inni mają problemy z oddychaniem, cierpią na udary lub rozwija się niewydolność narządów i dochodzi do śmierci.

Dlaczego niektórzy przechodzą COVID-19 ciężej niż inni? Wiadomo, że czynnikami ryzyka są wiek danej osoby oraz istniejące wcześniej schorzenia, a mężczyźni wydają się być bardziej narażeni, niż kobiety.

Jak wyjaśnia immunolog Miriam Merad z Ichan School of Medicine w Mount Sinai w Nowym Jorku, osoby, u których rozwinęła się ciężka choroba, mają coś wspólnego: „bardzo ostrą reakcję zapalną”. Odpowiedź immunologiczna organizmu może się wyrwać spod kontroli i spowodować uszkodzenia. Jest tak na przykład w przypadku interferonów typu 1 - białek, które uruchamiają początkową odpowiedź immunologiczną i aktywują produkcję przeciwciał niszczących patogen. Pacjenci z ciężkim COVID-19 mogą mieć słabą odpowiedź na interferon; u niektórych pacjentów błędy genetyczne mogą wpływać na produkcję interferonów.

Niektórzy ciężko chorzy wytwarzają nadmiar innych składników wczesnej odpowiedzi immunologicznej organizmu. Wysokie poziomy dwóch białek, interleukiny-6 i TNF alfa, pozwalają przewidzieć, że pacjent będzie ciężko chorował i prawdopodobnie umrze, nawet po uwzględnieniu wieku, płci i podstawowych schorzeń - informowało w sierpniu “Nature Medicine”.

Może się zdarzyć, że osoby bez objawów lub z łagodnymi objawami mają wcześniej istniejącą odporność. W przypadku niektórych osób, które nie były narażone na SARS-CoV-2, mają białe krwinki zwane komórkami T, które mimo to rozpoznają wirusa. Wydaje się, że jest to spowodowane wcześniejszymi przeziębieniami, których przyczyną są powszechnie występujące koronawirusy - poinformowano w październiku na łamach “Science”.

O tym, jakie są odległe skutki choroby, przekonamy się dopiero po latach. Na razie wiadomo, że w przypadku niektórych osób objawy i złe samopoczucie mogą utrzymywać się całe miesiące od zakażenia. Bywa to określane jako “długi COVID” albo “zespół pocovidowy”. Choć nie ma precyzyjnie ustalonej definicji, typowe objawy to zmęczenie, duszność, pogorszenie sprawności umysłowej (brain fog) oraz problemy z sercem. Niekoniecznie mają one związek z cięższym przebiegiem pierwotnej choroby.

W sierpniu pismo "JAMA" poinformowało, że spośród 143 pacjentów, którzy byli hospitalizowani we Włoszech z powodu COVID-19, 32 proc. miało jeden lub dwa objawy, a 55 proc. - trzy lub więcej średnio w dwa miesiące po pierwszym epizodzie złego samopoczucia.

Jedna z największych jak dotąd ankiet pochodzi z badania COVID Symptom Study, którego uczestnicy raportowali swoje objawy poprzez aplikację. Spośród 4182 użytkowników z COVID-19 13,3 proc. miało objawy trwające dłużej niż cztery tygodnie, 4,5 proc. - ponad osiem tygodni, a 2,3 proc. - ponad 12 tygodni. Ryzyko utrzymujących się objawów wzrastało z wiekiem - wynika z październikowego wstępnego badania opublikowanego wówczas na medRxiv.org. Jednak dopiero trwające latami badania długoterminowe (w tym prowadzone przez National Institutes of Health) pozwolą wyjaśnić, na ile powszechne i długotrwałe jest to zjawisko oraz co je powoduje.

Nadal nie wiemy, jak długo może utrzymać się odporność po zachorowaniu. "Wydaje się, że większość ludzi wytwarza białka odpornościowe, które zatrzymują SARS-CoV-2, zwane przeciwciałami neutralizującymi, a także komórki T, które pomagają koordynować odpowiedź immunologiczną lub zabijają zakażone komórki" - mówi epidemiolog Aubree Gordon z University of Michigan w Ann Arbor. Jak sugerują badania, limfocyty T mogą pozostawać w organizmie przez co najmniej sześć miesięcy, jeśli nie dłużej. Ale naukowcy nie wiedzą, jak długo dana osoba będzie chroniona przed przyszłym atakiem wirusa.

SARS-CoV-2 nie jest jedynym koronawirusem, który infekuje ludzi. Na przykład cztery inne, powodujące przeziębienie, krążą po całym świecie. "Możemy uzyskać pewne dowody z tego, co dzieje się z niektórymi ludzkimi endemicznymi koronawirusami" - mówi immunolog Brianne Barker z Drew University w Madison w stanie New Jersey. W przypadku tych wirusów ochrona trwa około roku. Ludzie mogą ulegać zakażeniu tym samym wirusem w kółko, gdy osłabnie ich odporność, chociaż stopień drugiego zakażenia jest różny. Czas trwania odporności po zakażeniu koronawirusami wywołującymi SARS i MERS jest nieznany. Do tej pory odnotowano kilka powtórnych zakażeń SARS-CoV-2, co sugeruje, że odporność nie trwa zbyt długo. Wysiłki - w tym badanie, nad którym pracuje Gordon - prowadzą do ustalenia, jak powszechna jest ponowna infekcja i czy kolejne infekcje różnią się od początkowej.

Obserwacja i leczenie milionów pacjentów z COVOD-19 wiele nauczyły lekarzy, np. że hospitalizowanym chorym łatwiej oddychać, gdy leżą na brzuchu, a nie na plecach. Chinina i jej pochodne zawiodły, ale obiecujące okazały się przeciwwirusowy remdesivir i steroid deksametazon. Amerykański Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) w październiku zatwierdził remdesivir do stosowania u hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 w wieku 12 lat i starszych, gdyż niektóre badania wykazały, że może on skrócić pobyt w szpitalu. Jednak remdesivir nie zmniejszył ryzyka śmierci lub konieczności użycia z respiratora w dużym badaniu przeprowadzonym przez WHO.

W listopadzie FDA wydała zezwolenie na awaryjne użycie leku przeciwnowotworowego o nazwie baricytynib. W połączeniu z remdesivirem lek ten skrócił pobyt w szpitalu o dodatkowy dzień w porównaniu z samym remdesivirem w dużym badaniu klinicznym.

Niektóre leki są na wczesnym etapie badań klinicznych w celu ustalenia, czy mogą pomóc ludziom we wczesnym stadium infekcji. Testowane są także przeciwciała pobrane od osób, które przeżyły COVID-19, oraz przeciwciała wytworzone w laboratorium. W listopadzie przeciwciała wytworzone w laboratorium Eli Lilly and Company i Regeneron otrzymały zezwolenie na awaryjne stosowanie w leczeniu osób ze świeżo zdiagnozowanym COVID-19.

Oczekuje się, że w Stanach Zjednoczonych 21 milionów pracowników służby zdrowia i około 3 miliony osób mieszkających w placówkach opieki długoterminowej będzie w pierwszej kolejności w kolejce po szczepionki. Dzieci mogą być zaszczepione jako jedne z ostatnich. To dlatego, że szczepionki nie były testowane na dzieciach poniżej 12 roku życia, a ponadto dzieci są mniej narażone na ciężki przebieg choroby.

Nawet jeśli szczepionka jest zatwierdzona do szerokiego stosowania i jest wystarczająco duża podaż, „większym wyzwaniem będzie szeroka dystrybucja szczepionek” - mówi Julie Swann, inżynier systemów opieki zdrowotnej na Uniwersytecie Stanowym Karoliny Północnej w Raleigh (USA). Np. szczepionka Pfizera musi być przechowywana w stanie zamrożonym w bardzo niskich temperaturach. Dystrybutorzy muszą albo być w stanie wydać wszystkie swoje dawki w ciągu kilku dni od otrzymania przesyłki, albo mieć dostęp do specjalnych zamrażarek lub suchego lodu, aby szczepionki były wystarczająco zimne. Łatwiej to zapewnić w dużych miastach.

Wiele testowanych szczepionek wymaga dwóch dawek. Śledzenie, kto dostał jaką szczepionkę i kiedy nadszedł czas na dawkę przypominającą - oraz czy dostępne są zastrzyki przypominające, może być również trudne.

W wielu krajach udało się spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa bez szczepionki, korzystając z takich sprawdzonych metod, jak szeroko zakrojone i łatwo dostępne testy, śledzenie kontaktów i izolacja chorych, a także spójne przekazywanie informacji na temat znaczenia noszenia masek, dystansowania społecznego i unikania zatłoczonych pomieszczeń.

W przypadku USA działania były jak dotąd niejednolite i podjęte w niedostatecznej skali - dlatego kraj ten odnotował rekordową w skali świata liczbę zachorowań i zgonów. Na początku grudnia liczba zachorowań wzrosła do 200 tys. nowych przypadków każdego dnia.

Noszenie maseczek, dystans społeczny i śledzenie kontaktów są skuteczne tylko wtedy, gdy wszyscy ich przestrzegają. Wobec długości trwania pandemii eksperci obawiają się, że samozadowolenie i zmęczenie mogą zniweczyć skuteczność podjętych środków, a liczba osób hospitalizowanych i zmarłych będzie dalej rosła.

Jak długo jeszcze potrwa pandemia? „Nie sądzę, aby ktokolwiek mógł jasno powiedzieć, jak może wyglądać koniec pandemii” - mówi Michael Osterholm, epidemiolog z University of Minnesota w Minneapolis. Jego zdaniem jeśli szczepionka może nadać długotrwałą odporność, rzędu lat lub dziesięcioleci, powszechne przenoszenie wirusa przez społeczność na całym świecie mogłoby ustać.

Szczepionka może całkowicie zmienić sytuację – ale pod warunkiem, że będzie wysoce skuteczna i zaszczepi się nią odpowiednia liczba osób - a także podawane będą konieczne dawki uzupełniające czy przypominające. Na podstawie niewielkiej liczby zidentyfikowanych przypadków nie można na razie ustalić, jak często dochodzi do ponownych zakażeń SARS-CoV-2.

Jeśli ponowne zakażenia staną się powszechne, wirus prawdopodobnie pozostanie. Według danych opublikowanych w maju na łamach "Science", jeśli odporność utrzymuje się przez około 40 tygodni, jak w przypadku niektórych koronawirusów wywołujących przeziębienie - wówczas mogą wystąpić coroczne wybuchy COVID-19. Jeśli układ odpornościowy “pamięta” o wirusie dłużej - na przykład dwa lata - do epidemii również dochodziłoby co dwa lata. Przy trwałej odporności wirus zostałby całkowicie wyeliminowany - ale wirusy atakujące układ odpornościowy rzadko wywołują trwałą odporność.

Poważnym problemem jest to, że wirusa SARS-CoV-2 mogą przenosić osoby bez objawów choroby (szacuje się, że to około 30 proc. zakażeń). Dlatego zdaniem niektórych ekspertów patogen może krążyć w populacji jeszcze przed długi czas. Inaczej było z wirusem SARS, którym zakażały tylko osoby z objawami choroby. Łatwiej było wychwytywać i izolować zakażonych, na przykład zdalnie mierząc temperaturę ciała na lotniskach, izolować ich i poddawać kwarantannie ich kontakty, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa. W rezultacie SARS zniknął nieco ponad rok od jego pojawienia się. „Ze wszystkiego, co widzimy do tej pory” - mówi Barker, immunolog z Uniwersytetu Drew, cytowany w serwisie ScienceNews - „ten wirus może stać się endemiczny i towarzyszyć nam przez długi czas”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Reklama
Reklama
Repertuar kina Helios

Repertuar kina Helios

W najbliższym tygodniu Helios zaskoczy kinomanów nie tylko mnogością propozycji filmowych, lecz także projektów specjalnych dla widzów o rozmaitych zainteresowaniach. W repertuarze znajdzie się najnowsza animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”, japoński hit „Jujutsu Kaisen: Execution” oraz projekcje muzyczne i tematyczne cykle.Od piątku, 12 grudnia w repertuarze zagości nowość w klimacie nadchodzących Świąt – animacja „Magiczna gwiazdka zwierzaków”. Podczas gdy dzieci wypatrują Świętego Mikołaja, on sam rozbija się na lodowej wyspie, z której musi wydostać się jak najszybciej. Jednocześnie maleńkie pisklę musi uratować przyjęcie w kurniku, dziewczynka, której mama wciąż jest bardzo zajęta, szuka choinki na własną rękę, mały jenot zgubił się w lesie, a ryś próbuje dotrzeć na czas na magiczny spektakl. Różnorodne historie przypomną kinomanom, dlaczego co roku nie możemy doczekać się Gwiazdki!Na ekranach Heliosa znajdą się też inne gwiazdkowe produkcje. „Mikołaj i ekipa” to historia Świętego Mikołaja, który po niefortunnym wypadku zaczyna uważać się za superbohatera i znika tuż przed Wigilią… Elf Leo oraz odważna 11-letnia Billie wyruszają na wielkie poszukiwania, a po drodze odkrywają spisek bezwzględnego producenta zabawek, chcącego zniszczyć świąteczną tradycję i przejąć kontrolę nad prezentami… Inną propozycją na rodzinny seans jest zabawny tytuł „Mysz-masz na Święta”. Mysia rodzina szykuje się do wspólnego spędzania Świąt. Jednak wszystko się zmienia, kiedy w ich domu pojawiają się… ludzie. Myszy nie chcą dzielić się przestrzenią i rozpoczynają realizację planu, który mają na celu wyproszenie nieproszonych gości! Wśród filmów dla widzów w każdym wieku ogromną popularnością cieszy się animacja Disneya „Zwierzogród 2”. Opowiada ona o ambitnej króliczej policjantce, Judy Hops oraz przebiegłym lisie, Nicku Bajerze. Duet detektywów tym razem rusza tropem tajemniczego gada, który nagle pojawia się w Zwierzogrodzie. Helios zaprasza na inne filmowe hity, do których należy kontynuacja horroru na podstawie kultowych gier – „Pięć koszmarnych nocy 2”. Akcja filmu toczy się rok po traumatycznych wydarzeniach w pizzerii Freddy’ego Fazbeara. Mike Schmidt i policjantka Vanessa Shelly próbują chronić młodszą siostrę Mike’a, Abby, jednak dziewczynka zaczyna potajemnie wracać do pizzerii, a w tle ponownie pojawia się postać tajemniczego Williama Aftona. Nadal na ekranach sieci dostępny jest też szeroko komentowany „Dom dobry” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego. Obraz przedstawia toksyczny związek Gośki i Grześka, w którym dochodzi do coraz bardziej niebezpiecznych sytuacji, a przemoc staje się codziennością… W głównych rolach wystąpili Agata Turkot i Tomasz SchuchardtSieć przygotowała również seanse dla fanów japońskiej animacji w ramach cyklu Helios Anime. W dniach 12-18 grudnia we wszystkich kinach odbędą się projekcje tytułu „Jujutsu Kaisen: Execution Shibuya Incident x The Culling Game Begins”. Kulminacją filmu, który podsumowuje dotychczasowe wydarzenia z serialu, jest dramatyczny pojedynek dwóch ulubionych uczniów Gojō. To wstęp do trzeciego sezonu anime, prezentowany przedpremierowo w kinach! Na piątek, 12 grudnia zaplanowano wydarzenie z cyklu Nocne Maratony Filmowe – tym razem będzie to Maraton Strachów. O godzinie 23:00 rozpoczną się projekcje aż czterech horrorów, w tym porywającej nowości „Cicha noc, śmierci noc”. To nie koniec projektów specjalnych odbywających się w najbliższym tygodniu! Swój czas w repertuarze będzie miał słynny maestro i jego orkiestra. „André Rieu. Wesołych Świąt!” to koncert z najpiękniejszymi kolędami i przebojami na radosny czas wyczekiwania Gwiazdki. Widowisko będzie dostępne w piątek i sobotę, 12 i 13 grudnia, a następnie 17 i 18 grudnia. Ponadto w niedzielę, 14 grudnia w wybranych kinach sieci odbędzie się wyjątkowa transmisja baletu „Dziadek do orzechów” wprost z Londynu! Widowisko urzeka niezwykłą choreografią i magiczną scenografią, nawiązującą do świątecznej aury.W poniedziałek, 15 grudnia do wybranych lokalizacji zawita cykl Kino Konesera z tajwańskim kandydatem do Oscara – „Left-Handed Girl. To była ręka… diabła!”. Samotna matka i jej dwie córki powracają do Tajpej po kilku latach życia na wsi, aby otworzyć stoisko na tętniącym życiem nocnym targu. W czwartkowe popołudnie, 18 grudnia we wszystkich kinach zagości cykl Kultura Dostępna i komedia „LARP. Miłość, trolle i inne questy”. Sergiusz, nastolatek zakochany w fantastyce i LARP-ach, zmaga się z prześladowaniami w szkole i swoim uczuciem do Helen. Gdy odkrywa jej tajemnicę, zyskuje szansę na niezwykłą przygodę!Bilety na grudniowe seanse dostępne są w kasach kin Helios, w aplikacji mobilnej oraz na stronie www.helios.pl. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także zaoszczędzić w ramach oferty „Wcześniej kupujesz, więcej zyskujesz”.Helios S.A. to największa sieć kin w Polsce pod względem liczby obiektów. Obecnie dysponuje 53 kinami, które mają łącznie 300 ekranów i ponad 54 tysiące miejsc. Spółka skupia swoją działalność głównie w miastach małej i średniej wielkości, ale jej kina są również obecne w największych aglomeracjach Polski, m.in. w Łodzi, Warszawie, Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu. Helios S.A. jest częścią Grupy Agora, jednej z największych grup medialnych w Polsce, działającej m.in. w segmencie prasy (wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”), reklamy zewnętrznej (lider rynku - AMS), internetu (portal Gazeta.pl) oraz radia (9 stacji radiowych z portfolio Grupy Eurozet).Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.12.2025
Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim

Gwiazdy europejskiego łyżwiarstwa szybkiego w Tomaszowie Mazowieckim powalczą o medale mistrzostw EuropyTo będzie jeden z najważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi w Mediolanie! Na początku stycznia, niespełna miesiąc przed rozpoczęciem najważniejszej imprezy sportowej czterolecia, w Tomaszowie Mazowieckim odbędą się Mistrzostwa Europy w Łyżwiarstwie Szybkim.Tomaszów Mazowiecki kolejny raz będzie gościł czołowych panczenistów Europy a Polacy będą startować w najmocniejszym składzie, z wszystkimi gwiazdami polskich panczenów, m.in. Kają Ziomek-Nogal, Andżeliką Wójcik, Damianem Żurkiem, Markiem Kanią, Piotrem Michalskim, czy Władymirem Semirunnijem na czele.Mistrzostwa Europy w tomaszowskiej Arenie Lodowej rozpoczną się w piątek, 9 stycznia, wieczorem. Już pierwszego dnia o medale zawodnicy powalczą w czterech konkurencjach – sprincie drużynowym kobiet, drużynie mężczyzn oraz na 3000 metrów kobiet i 1000 metrów mężczyzn. Dzień później zmagania rozpoczną się o godz. 14, a w programie są sprint drużynowy mężczyzn, 500 metrów kobiet, 5000 metrów mężczyzn i 1500 metrów kobiet. Mistrzostwa zakończą się w niedzielę, 11 stycznia, a tego dnia w Arenie Lodowej zostaną rozdane medale na dystansach 1000 metrów kobiet, 500 i 1500 metrów mężczyzn oraz w rywalizacji drużynowej mężczyzn i w biegach ze startu masowego.Organizatorzy jak zawsze przygotowali dla kibiców jak zawsze dużo dobrej zabawy, emocji a całość uświetni piątkowy pokaz świateł.09-11 stycznia 2026 r.Arena Lodowa w Tomaszowie Mazowieckim.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.01.2026
Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie

Koncert Czesława Mozila „Solo” w Niebowie (Wincentynów) – wyjątkowy wieczór w domowym salonieJuż 18 stycznia 2026 roku (niedziela) o godz. 17:00 Czesław Mozil zaprasza na jedyne w swoim rodzaju wydarzenie muzyczne — koncert "Czesław Mozil Solo – w mieszkaniu". Miejsce: niewielka wieś Wincentynów (gmina Sławno, powiat opoczyński), blisko Opoczna, w malowniczym zakątku województwa łódzkiego. Prywatna przestrzeń – salon domu – stanie się areną bliskiego spotkania artysty z publicznością.Miejsce pełne folklorystycznego klimatuWincentynów to kameralna miejscowość — według danych z 2021 r. liczy zaledwie 179 mieszkańców W sąsiedztwie znajduje się prywatny miniskansen "Niebowo", prezentujący tradycyjną wiejską architekturę regionu opoczyńskiego: chatę ze strzechą, ziemiankę, stodółkę i autentyczne wnętrza izby białej, kuchni i sieni.  Ta nieoczywista, serdeczna sceneria doskonale komponuje się z domowym klimatem koncertów Mozila.Co czyni ten wieczór wyjątkowymBliskość artysty: Czesław zagra niemal jak "u sąsiada" — w salonie, na kanapie, czasem na podłodze, a może ktoś usłyszy go z kuchni. Ta forma koncertu wyczarowuje atmosferę kameralności i autentycznego kontaktu.Unikalna formuła: To połączenie solowego show muzycznego i błyskotliwego stand-upu — pełne inteligentnych obserwacji, humoru i muzycznych emocji.Repertuar: Poza znanymi piosenkami, usłyszymy utwory z ostatnich albumów oraz premiery nowych nagrań, które trafią na kolejną płytę.Aktualny czas twórczy: Mozil zdobył tegoroczną Festiwalową Nagrodę Opola za piosenkę „Ławeczka”, singiel „Leń” z „Akademii Pana Kleksa 2” stał się hitem, a jego album „Inwazja Nerdów vol. 1” zdobył Fryderyka w 2025 roku.Kilka faktów o artyścieUrodzony w 1979 r. w Zabrzu, wykształcony akordeonista (Król. Duńska Akademia Muzyczna w Kopenhadze) Twórca złożonych dzieł: muzyka, teksty, aktorstwo dubbingowe (np. Olaf z "Krainy Lodu"), osobowość TVLaureat licznych nagród: Fryderyków, nagrody opolskiego festiwalu, platynowych płytStyl znany z połączenia kabaretu, folku, punka i inteligentnego humoru — trudno zamknąć go w jednym słowie Szczegóły wydarzeniaData: 18 stycznia 2026 (niedziela), godz. 17:00Miejsce: dom mieszkalny w Wincentynowie k. Opoczna („Niebowo”)Bilety: tylko 40 sztuk, cena 130 zł — dostępne na stronie: [biletomat.pl]Więcej informacji na: wydarzenie na FacebookuTaki koncert to znakomita okazja, by przeżyć muzykę i humor Mozila w najbardziej osobistej formie. To więcej niż performance — to spotkanie, które zostaje w pamięci na długo.Data rozpoczęcia wydarzenia: 18.01.2026

Polecane

Dzięki rozbudowie DK48 w Inowłodzu ma poprawić się bezpieczeństwoPowiat tomaszowski bez starosty, we wtorek sesja bez „punktu o wyborze”Budżet Powiatu Tomaszowskiego 2026: inwestycje na kredyt i spór o „Samochodówkę”Dzień Herbaty 15 grudnia. Napój, który łączy kontynenty – i wciąż potrafi zaskoczyćDrugi weekend Jarmarku Bożonarodzeniowego w Tomaszowie Mazowieckim za namiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie lokaty Polaków na 500 m, zwycięstwo sztafety mieszanejRozmowa z koniem wciąż aktualna (a może nawet bardziej niż 100 lat temu)Kolejne mieszkania za remont do wzięciaŚwiąteczne zakupy bez stresu. Jak nie dać się kieszonkowcom i cyberoszustomnarkotyki w tomaszowskich szkołachMorawiecki w Tomaszowie Mazowieckim. Najpierw hospicjum, potem rozmowa z mieszkańcamiPŚ w łyżwiarstwie szybkim - drugie miejsce Żurka na 1000 m w Hamar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: Po/PiS=PSLTreść komentarza: Kto by nie został to będzie miał nie lada orzech do zgryzienia, zadłużenie, nadmiar zatrudnienia, etc.Źródło komentarza: Powiat tomaszowski bez starosty, we wtorek sesja bez „punktu o wyborze”Autor komentarza: Jan BuryTreść komentarza: Z tego nie ma podatków jak na firmach. Etatu też nie bedzie bo potrzeba 3 osób do obsługi Prywaciarz i polityk żeby było łatwiejŹródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: Jan BuryTreść komentarza: -"Ścieki" będą tylko na polu, -Do obsługi 7 kurników potrzeba max 3 osób - jeden prywaciarz i polityk żeby było łatwiej postawić -Twarda przestanie być miejscem do zamieszkanieŹródło komentarza: Twarda kontra dla kurczaków. Mieszkańcy: „To już nie wieś rolnicza, tylko domy ludzi”Autor komentarza: Po/PiS=PSLTreść komentarza: A jak na wicemarszałka go wybierali to jakoś larum nikt nie podnosił. Fakt inny, że lewica mogłaby sobie kogoś młodszego wskazać. I zgadzam się precz z komuną ale we wszystkich partiach od lewa do prawa.Źródło komentarza: Stan wojenny był wymierzony w opozycję i „Solidarność”: tysiące żołnierzy, milicjantów i czołgi na ulicachAutor komentarza: AdamTreść komentarza: Ludzie "ale jajca" to się dzieje tu i teraz. To na pewno jest "prima aprylis" tyle że w grudniu. Gdzie ja żyję????Źródło komentarza: Pełnomocnik od Klapsów? Nowa „dyscyplina” w Tomaszowskim Centrum ZdrowiaAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: "Rozmowa z koniem wciąż aktualna (a może nawet bardziej niż 100 lat temu)". Szanowna Redakcjo. Ten tytuł jest rzeczywiście bardzo dobry, bo też rzeczywiście jest bardzo aktualny z dwóch powodów. Powód nr 1. Ci, którzy śledzą obecną "polytykie", doskonale wiedzą, kto jest nazywany tym polskim koniem. Jest to oczywiście Giertych z łbem, jak koń. Z tym "koniem" i z ojcem teko konia, to nie wiem czy warto rozmawiać. To są typowe przechrzty, które, w zależności od aktualnie rządzącej kliki, natychmiast zmieniają swoje poglądy, w zależności, kto aktualnie rządzi. Faceci są po prawniczych studiach, ale to jest dziadostwo, które nie odbiega swoim poziomem od 75 % innych , tzw. prawników, zwłaszcza tych z czasów komuny. Powód nr 2. Rzeczywiście może lepiej gadać ze zwykłym koniem, niż z każdym, tzw. "polytykiem", w mordę kopanym. Ta cała nasza, tzw. klasa "polytycna", zarówno na poziomie parlamentarnym jak i lokalnym, to jest jedno wielkie gówno, w które nie wolno wdepnąć. Więc lepiej pogadać z koniem, jak z takimi debilami. Koń z pewnością zawsze będzie mądrzejszy od tych durnowatych "polytyków".Źródło komentarza: Rozmowa z koniem wciąż aktualna (a może nawet bardziej niż 100 lat temu)
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama