Tomaszowskie szkoły w przeżywają kryzys

Dla zapoznania się metodą EWD czyli badaniem efektywności nauczania szkół polecam: http://www.youtube.com/user/ze...spolewd

Można poczytać raporty z ewaluacji zewnętrznej http://www.npseo.pl/action/rap...orts oraz przeanalizować ewd (należy jednak mieć fachową wiedzę na temat interpretowania trzyletnich wskaźników edukacyjnej wartości dodanej) http://matura.ewd.edu.pl/index...dszk=25060 Jak najbardziej zasłużone gratulacje dla IILO!

Cóż, najlepsza od wielu lat szkoła i jedyna w powiecie, która od 15 lat znajdowała się na wysokich pozycjach w tym rankingu. Również jedyna, która nie ma hali sportowej z prawdziwego zdarzenia. Po co im nowa sala gimnastyczna? Niech zakuwają aż im garby urosną. Tężyznę fizyczną niech rozwijają inne "gwiazdy" tomaszowskiej oświaty. Gratuluję władzom dalekowzrocznej polityki oświatowej i obiektywizmu.

Ogromnym błędem jest oddanie szkół pod samorządy. Zaczęły się liczyć pieniądze a nie szkolenie. Może są samorządy które sobie z tym mądrze radzom ale nie w Tomaszowie. Rzeczywiście drastycznym przykładem był dyrektor "Mechanika"...

@ 9 Nic nie zrozumiałeś :)

W finansach też spory kapitał można zmarnować, pojawiają się kryzysy, a spece od kalkulatorka nie potrafią tego przewidzieć? Dlatego uważam, że czynnika ludzkiego i wkładu pracy w tym przypadku nie da się prosto przeliczyć, tak jak chcą technokraci.

ednak ... Kapitał ludzki zachowuje się podobnie jak finansowy. Gdy uczeń ma spory kapitał ludzki w głowie, czyli spore możliwości, łatwiej go pomnożyć a jego wielokrotność wzrasta skokowo. Kapitał ludzki mniejszy, czyli mniejsze możliwości nawet gdy pomnożymy, nie robi takiego wrażenia. A poza tym wcale nie jest łatwo go mnożyć. Co więcej, czasem trudno nawet ruszyć z miejsca. Przykład: uczeń 1 o możliwościach/wyniku wejściowym powiedzmy 2 jednostek mnożymy 8 krotnie i dostajemy ucznia z wynikiem 16 uczeń zdolny o możliwościach 4 jednostek mnożymy tylko pięciokrotnie i otrzymujemy ucznia z wynikiem 20. Zatem wartość dodana, choć przynosi niespodzianki, wcale nie stała się tym na co liczyły szkoły z uczniami o słabszym potencjale. Efekt śnieżnej kuli okazał się dla nich bezlitosny !

Wartość dodana to tak jakby mierzyć czyjś wyskok. Mierzymy dokąd ktoś sięga ręką stojąc, a potem jak wysoko wyskoczył, ale nie od ziemi ale od m-ca do którego sięgał wyciągniętą dłonią. @ 6 masz rację,

@ Peter Przecież z problemem zatłoczonych klas borykają się i inni uczestnicy rankingu. Może więc taki ranking trochę daje do myślenia. wyniki rankingu stoją na pewno w ścisłym związku z ogólnym upadkiem miasta, spadku jego znaczenia w regionie i kraju. A co do wyrażonej przez autora uwagi, że jest za dużo klas licealnych. Winowajców nie będę wskazywał palcami, tylko ciekawe kto kilkanaście lat temu likwidował kolejne technika np. jedyne w województwie, oprócz piotrkowskiego, Technikum Ochrony Środowiska, Technikum Chemiczne. Nie można jednak mówić, że wówczas władzom samorządowym zabrakło wyobraźni lub wizji. Wizję mieli jasną: stworzyć jak najtańszy, niekoniecznie perspektywiczny system szkolnictwa. Licea są o wiele tańsze w utrzymaniu od techników: nie potrzeba warsztatów, maszyn, odczynników, jakieś praktyki. No to teraz mamy. No i zapomniałem, nauczyciele to lenie które się nie szkolą. Na szczęście jednak, w Tomaszowie mamy doskonałych przedstawicieli innych zawodów: - menagerów, lekarzy, budowlańców, architektów no i dziennikarzy ;) Oni wszyscy przodują we wszystkich możliwych rankingach.

Ten ranking zawsze wzbudzał kontrowersje,bo jest oparty na indywidualnych sukcesach wąskiej grupy uczniów. Brak danych dotyczących tzw. wartości dodanej czyli co się dzieje z potencjałem uczniów w danej szkole, rośnie czy spada.To pokazuje jakość nauczania. Problem nie jest w liczbie szkół, tylko w zbyt dużej liczbie uczniów w klasach, bo taniej wychodzi utrzymanie placówki.

..specjalistą od edukacji nie jestem ale jak słyszę opowieści uczniów tomaszowskich szkół o ich nauczycielach to takie wyniki nie mogą nikogo dziwić. Kilka razy słyszałem że nauczyciele kiepsko uczą w szkole natomiast świetnie udzielają korepetycji i to swoim uczniom co chyba nie jest zbyt uczciwe. Do tego mamy taką sytuację że większość pracowników szkół ma jakieś powiązania czy to w starostwie czy urzędzie miasta - mocny pociąg grona pedagogicznego do władzy jest dobrze widoczny w TM. Nie sposób zapomnieć tutaj o naszej medialnej "gwieździe" czyli byłym dyrektorze "mechanika" i przykładzie jaki daje on młodzieży. Na koniec chciałbym wszystkich uspokoić problem rozwiąże się sam - za kilka lat Tomaszów tako opustoszeje że nie będzie szkół ponadgimnazjalnych. Oczywiście przesadzam ale już kiedyś na NT był wywiad z Radnym Sławomirem Żegotą http://www.nasztomaszow.pl/wyw...a-rodzice/ i jedno zdanie z tego artykułu mocno zapadło mi w pamięci " Najzabawniejsze jest, że odpowiedzialnością za taki stan rzeczy nie obciąża się urzędników, dyrektorów szkół i radnych (często będących i jednym i drugim równocześnie) ale rodziców, którzy swoje dzieci posyłają do szkół ogólnokształcących" pod tym względem nic się u nas nie zmieniło.

Błąd. I LO w Tomaszowie jest na 398 poz. w rankingu ogólnopolskim, a nie na 459. http://www.perspektywy.pl/port...amp;page=1 Natomiast w rankingu woj.łódzkiego II LO jest na poz. 10, a I LO na poz. 29. http://www.perspektywy.pl/port...amp;page=1