Mężczyzna ostatni raz rozmawiał z seniorką około godziny 13:00. Kobieta skarżyła się wówczas na złe samopoczucie, zapowiedziała, że zażyje leki i oddzwoni, by poinformować o swoim stanie zdrowia. Nie tylko nie zadzwoniła, ale później nie odbierała żadnych połączeń. Wnuk, mieszkający w sąsiednim województwie, zaniepokojony brakiem kontaktu, wsiadł w samochód i jadąc do Tomaszowa, powiadomił numer alarmowy 112.
Na miejsce jako pierwsi dotarli funkcjonariusze Referatu Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Tomaszowie Mazowieckim: starszy sierżant Gustaw Domżalski oraz starszy posterunkowy Sebastian Słodkowicz. Drzwi do mieszkania 79-latki były zamknięte na klucz, a na pukanie i nawoływanie nikt nie reagował. Policjanci, podejrzewając, że życie kobiety może być zagrożone, wezwali na miejsce zastęp Państwowej Straży Pożarnej oraz Zespół Pogotowia Ratunkowego, a następnie wspólnie ze strażakami wyważyli drzwi.
Po wejściu do środka w jednym z pokoi znaleźli leżącą na łóżku seniorkę, która wymagała natychmiastowej pomocy. Funkcjonariusze ułożyli ją w pozycji bezpiecznej, dzięki czemu kobieta zaczęła swobodniej oddychać. Po przybyciu ratowników medycznych 79-latka odzyskała przytomność i nawiązała kontakt słowny. Została przewieziona do szpitala na dalszą diagnostykę.
Obaj policjanci biorący udział w interwencji na co dzień pełnią służbę w Referacie Patrolowo-Interwencyjnym tomaszowskiej komendy. Ich szybka reakcja i zaangażowanie niewątpliwie przyczyniły się do uratowania życia starszej kobiety.
To zdarzenie dobitnie pokazuje, jak ważna jest troska o osoby starsze, zwłaszcza te mieszkające samotnie. Regularny kontakt telefoniczny lub osobiste odwiedziny mogą w sytuacji nagłego pogorszenia stanu zdrowia dosłownie uratować życie.
Apelujemy: jeżeli przez dłuższy czas nie możesz skontaktować się z bliską, starszą osobą – nie lekceważ tego. Reaguj jak najszybciej. W razie podejrzenia, że senior może potrzebować pomocy, nie wahaj się powiadomić służb ratunkowych.
Napisz komentarz
Komentarze